Jak zwykle, pełna profeska i przyjemne w odbiorze video. Co do Dnia Pizzy, nie celebruję tego święta, choć czasem zdarza mi się przekąsić takie danie. Swoją drogą, generalnie nie mam nic przeciwko nietypowym dniom świątecznym. Jak ktoś lubi jakąś konkretną datę, to każdemu wolno. Sama np. lubię Dzień Kota (17 lutego) i już mam kupiony prezent dla mojego pupila. :)
ps. A filmik to oczywiście Piotr. Facet jest naprawdę świetny - organizator, negocjator, rozjemca, filmowiec, fotograf, menadżer, animator! Powiem Ci że zasługuje na szacunek. A poza tym, to tak po ludzku... dobry człowiek!
Jak zwykle, pełna profeska i przyjemne w odbiorze video. Co do Dnia Pizzy, nie celebruję tego święta, choć czasem zdarza mi się przekąsić takie danie. Swoją drogą, generalnie nie mam nic przeciwko nietypowym dniom świątecznym. Jak ktoś lubi jakąś konkretną datę, to każdemu wolno. Sama np. lubię Dzień Kota (17 lutego) i już mam kupiony prezent dla mojego pupila. :)
OdpowiedzUsuńps. A filmik to oczywiście Piotr. Facet jest naprawdę świetny - organizator, negocjator, rozjemca, filmowiec, fotograf, menadżer, animator! Powiem Ci że zasługuje na szacunek. A poza tym, to tak po ludzku... dobry człowiek!
UsuńHa... u nas jest grono maniaków, którzy z zacięciem wyszukują takie daty a potem organizujemy tematyczny wypad rowerowy.
OdpowiedzUsuńRowerowy świąt-jednym słowem.
OdpowiedzUsuń